Jeszcze w tym tygodniu ORLEN Wisła Płock wystąpi przed własną publicznością podczas pojedynku 5. kolejki Ligi Mistrzów, w którym Nafciarze po raz pierwszy stoczą bój z obecnym Mistrzem Macedonii Północnej – HC Eurofarm Pelister. Początek spotkania zaplanowano na 17 października na godzinę 20:45. Podejmijcie rękawicę wspólnie z Wiślakami!
HC Eurofarm Pelister
Czwartkowym rywalem Nafciarzy podczas piątego już starcia na parkietach EHF Champions League będzie obecny Mistrz Macedonii Północnej – drużyna HC Eurofarm Pelister. Klub z Bitoli na swoim koncie ma 8 tytułów mistrzowskich w macedońskiej Superleague, 5 trofeów Pucharu Macedonii, a także dwukrotny triumf w Superpucharze Macedonii. W rozgrywkach międzynarodowych HC Eurofarm Pelister może pochwalić się natomiast srebrnym medalem w European Cup za sezon 01/02 oraz srebrnym i brązowym medalem w SEHA League z 2022 oraz 2024 roku. Obecnie w szeregach drużyny prowadzonej trenera Branislava Angelovskiego występują głównie zawodnicy bałkańskiego pochodzenia, z czego prawie połowa to Macedończycy.
HC Eurofarm Pelister sezon zainaugurował meczem w rodzimej Superleague, w którym pokonali GRK Tikvesh 31:27. Od tamtego czasu na krajowych parkietach zespół z Bitoli rozegrał jeszcze 6 spotkań, z czego w 5 z nich triumfował nad HC Struga 37:30, RK Bisinov Fruit Land 41:21, HC Tinex Prolet Skopje 31:20, MRK Kumanovo 35:23 oraz GRK Ohrid 25:22, natomiast w 1 odniósł porażkę z HC Vardar 1961 24:27. Obecnie podopieczni Branislava Angelovskiego w macedońskich zmaganiach z 12-punktowym dorobkiem zajmują 3. miejsce w tabeli.
W sezonie 2023/2024 po 3 latach grania w Lidze Europejskiej drużyna Mistrza Macedonii Północnej powróciła na najwyższy poziom rozgrywkowy na Starym Kontynencie, gdzie rywalizowała w grupie A. HC Eurofarm Pelister odniósł wtedy w Lidze Mistrzów 14 porażek, przegrywając z Kolstad Handball 22:31 oraz 27:34, Aalborg Handbold 23:38 i 28:33, THW Kiel 20:23 oraz 23:29, Paris Saint-Germain Handball 26:31 i 25:31, Industrią Kielce 21:24 oraz 25:35, OTP Bank – PICK Szeged 26:34 i 27:28, a także HC Zagreb 18:27 oraz 22:23, przez co bez zdobyczy punktowej musiał pożegnać się z EHF Champions League tuż po fazie grupowej. W ubiegłym sezonie najmocniejszym punktem w ataku Macedończyków był serbski rozgrywający – Uros Borzas, który na listę strzelców wpisał się sumarycznie 48 razy.
Na pierwszy ogień w Europie w sezonie 2024/2025 Mistrz Macedonii Północnej na wyjeździe stawił czoła zespołowi Paris Saint-Germain Handball, z którym przegrał różnicą dwóch trafień – 29:31. Następnie HC Eurofarm Pelister przed własną publicznością podejmował berlińskie Lisy, którym uległ 22:30. W meczu 3. kolejki drużyna dowodzona przez Branislava Angelovskiego w roli gościa zmierzyła się z Dinamo Bucuresti, z którym odniosła porażkę 25:34. W kolejnej rundzie na najwyższym europejskim poziomie Macedończycy zremisowali u siebie ze Sportingiem CP 24:24, w konsekwencji czego dopisali pierwszą zdobycz punktową, dzięki czemu plasują się obecnie na 6. miejscu w grupie A. Po 4 kolejkach rywalizacji na Starym Kontynencie najskuteczniejszym zawodnikiem ofensywy klubu z Bitoli jest grający na prawym rozegraniu Filip Kuzmanovski, który z dorobkiem 26 trafień jest 6. graczem w całej EHF Champions League pod względem liczby rzuconych bramek.
To dla nas kluczowy mecz. Musimy skupić się tylko i wyłącznie na sobie i na piłce ręcznej. To będzie skomplikowany pojedynek, ponieważ w Lidze Mistrzów wszyscy nasi przeciwnicy są silni, ale przed własną publicznością, umiejącą zgotować gorącą atmosferę, wiele jest możliwe. Naszym celem jest wygranie tego spotkania, dlatego też pragnę prosić kibiców o masowe zjawienie się w ORLEN Arenie i przygotowanie jak najgłośniejszego dopingu. – skomentował Xavi Sabate, trener ORLEN Wisły Płock.
Historia rywalizacji z HC Eurofarm Pelister
Czwartkowe spotkanie 5. kolejki Ligi Mistrzów będzie pierwszym bezpośrednim starciem pomiędzy ORLEN Wisłą Płock, a HC Eurofarm Pelister, jako że drużyny nigdy wcześniej w historii nie grały przeciwko sobie, przez co rywalizacja zapowiada się niezwykle ciekawie.
Mecz z Pelisterem jest dla nas najważniejszy. Musimy podejść do tego spotkania bardzo skoncentrowani i grać odważnie. Niezwykle ważne będzie dla nas wsparcie naszych kibiców, którego będziemy bardzo potrzebować. Pelister jest niebezpieczny, co pokazał, chociażby ich ostatni mecz ze Sportingiem, ale my jesteśmy świadomi swojej wartości. Czas zagrać bardzo dobre spotkanie i zdobyć pierwsze punkty w Lidze Mistrzów. – powiedział Michał Daszek, kapitan ORLEN Wisły Płock.
Jazda Nafciarze – zróbmy to wspólnie!