26 maja o godzinie 20:00 odbędzie się drugi pojedynek o tytuł Mistrza Polski w sezonie 2023/2024. Tym razem największe polskie potęgi szczypiorniaka – ORLEN Wisła Płock i Industria Kielce zmierzą się w Hali Legionów w Kielcach. Ponownie czeka nas niezwykle zacięta rywalizacja, dlatego wspierajcie Nafciarzy od samego początku aż do ostatniej akcji! Stańmy do walki o Mistrzostwo Polski razem!

Odwieczna rywalizacja

W niedzielę 26 maja o godzinie 20:00 będzie miał miejsce kolejny szczytowy pojedynek w ORLEN Superlidze pomiędzy kolosami szczypiorniaka z Płocka oraz Kielc. Kibice piłki ręcznej w Polsce, a także w całej Europie ponownie będą mieli szansę na obejrzenie widowiska sportowego na najwyższym poziomie, a także na doświadczenie niesamowitych emocji, jakie zagwarantują im najmocniejsze zespoły w naszym kraju. Odwieczni rywale zaprezentują kolejny akt w wieloletniej rywalizacji o tytuł Mistrza Polski. W związku z niezwykle zagorzałą walką podczas pierwszego spotkania finałowego zakończoną triumfem ORLEN Wisły Płock, w niedzielę obydwie ekipy na pewno rozgrzeją parkiet do czerwoności i pokażą wszystko, co mają w zanadrzu. Płocczanie będą chcieli zakończyć tegoroczne rozgrywki, zdobywając Mistrzostwo Polski, natomiast kielczanie zrobią wszystko, co w ich mocy, aby doprowadzić do wyrównania stanu rywalizacji i rozstrzygnąć zmagania o najważniejszy tytuł podczas trzeciego spotkania. Niewątpliwie emocje w Hali Legionów sięgną zenitu, a oprócz walczących ze sobą drużyn zadbają o to także kibice z Mazowsza oraz z województwa świętokrzyskiego.

Mecz w Kielcach to kolejna przeszkoda do pokonania w drodze po Mistrzostwo. Ostatni pojedynek w Hali Legionów pokazał, że potrafimy tam wygrywać i chcemy to powtórzyć. Podchodzimy do tego spotkania oczywiście z wielkim szacunkiem do rywala, ale znamy też swoją wartość. Czeka nas wielka bitwa i walka do ostatnich sekund. Mam nadzieję, że to właśnie w niedzielę będzie nasz ostatni mecz w tegorocznych rozgrywkach. – skomentował Dawid Dawydzik, obrotowy ORLEN Wisły Płock.

1:0 dla Nafciarzy

Za nami już pierwszy pojedynek finałowy fazy play-off ORLEN Superligi. W niedzielne spotkanie lepiej weszła drużyna Industrii Kielce, która po niecałych 10 minutach rywalizacji wypracowała sobie dwubramkową przewagę – 3:1. Dosłownie chwilę później do wyrównania – 3:3 doprowadzili Nafciarze. Następnie obydwa zespoły szły łeb w łeb. Taka sytuacja utrzymywała się aż do 21 minuty, kiedy to płocczanie odskoczyli rywalom na dwa trafienia. W kolejnych akcjach lepszy okres na boisku odnotowali goście, którzy zdobyli dwa gole z rzędu, doprowadzając w ten sposób ponownie remisu. Ostatecznie pierwsza część rywalizacji zakończyła się wynikiem 12:11 z korzyścią dla gospodarzy, którzy do szatni zeszli z przewagą jednej bramki.

Tuż po przerwie na tablicy wyników ponownie widniał remis – 12:12. Kolejne minuty spotkania to znowu okres udanych akcji z obydwóch stron, aż do kwadransa przed końcem meczu, kiedy to Niebiesko-Biało-Niebiescy wypracowali dwubramkowy dystans do przeciwnika. Losy spotkania na korzyść kielczan odwróciły się w 57. minucie pojedynku, jako że przyjezdni wyszli na jednobramkowe prowadzenie. Niezwykle zacięta rywalizacja toczyła się aż do ostatnich sekund, kiedy to z rzutu wolnego, ku uciesze licznie zgromadzonych kibiców Nafciarzy, Kiryl Samoila doprowadził do remisu – 22:22, w związku z czym do wyłonienia pierwszego triumfatora potrzebna była seria rzutów karnych.

Podczas 10 wykonanych tego dnia po regulaminowym czasie gry rzutów karnych, za sprawą niesamowitej postawy Mirko Alilovicia, a także dobrej gry Andreasa Wolffa, zaledwie 3 wpadły do bramki, a ich autorami byli Michał Daszek, Arkadiusz Moryto oraz Gergo Fazekas, którego trafienie zamknęło mecz przy stanie 24:23 dla Nafciarzy, dzięki czemu to właśnie gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa w ORLEN Arenie.

Kluczowymi postaciami w szeregach Niebiesko-Biało-Niebieskich w pierwszym finałowym spotkaniu byli Przemysław Krajewski z 5 trafieniami na swoim koncie, Kiryl Samoila, którego rzut pozwolił na rozstrzygnięcie meczu w serii rzutów karnych, a także Mirko Alilović, który w kluczowym momencie zamurował płocką bramkę. Po stronie kielczan bardzo dobre zawody rozegrali Igor Karacić oraz Tomasz Gębala, którzy wpisali się 5 razy na listę strzelców, a także Andreas Wolff, który bronił tego dnia ze skutecznością 38%.

Przed nami najważniejszy mecz w roku. W ubiegłym tygodniu podczas historycznego spotkania zrobiliśmy pierwszy krok w kierunku zdobycia tytułu Mistrza Polski. Teraz czas na postawienie kolejnego i wygranie całych rozgrywek ORLEN Superligi! – powiedział Niko Mindegia, rozgrywający ORLEN Wisły Płock.

Dwóch zmotywowanych pretendentów do tytułu Mistrza Polski

Obydwie ekipy stające do rywalizacji w drugim meczu finałowym ORLEN Superligi przystąpią do niedzielnego pojedynku z jednym bardzo konkretnym celem, jakim jest zwycięstwo. Wygrana Nafciarzy w Hali Legionów, po triumfie w ubiegłym tygodniu w płockiej ORLEN Arenie, zagwarantuje im zwycięstwo w całych rozgrywkach i powrót tytułu Mistrza Polski do nadwiślańskiego grodu po 13 latach. Dla kielczan nadchodzące starcie to mecz o wszystko, ponieważ w przypadku przegranej ich walka o najważniejszy tytuł w naszym kraju się zakończy. Niewątpliwie 26 maja dojdzie do kosmicznego pojedynku, w którym obydwie drużyny zostawią serca na parkiecie. Po czyjej myśli ułoży się niedzielne spotkanie? Który ze śmiałków wyjdzie ze starcia zwycięsko? Czy w nadchodzący weekend poznamy Mistrza Polski w sezonie 2023/2024? Odpowiedzi na te pytania poznamy późnym wieczorem. Serdecznie zapraszamy wszystkich do kibicowania płocczanom na żywo w Hali Legionów, jak i poprzez transmisję telewizyjną na kanale Polsat Sport 2.

Jazda Nafciarze – zróbmy to razem!