Zadanie wykonane – Nafciarze zawalczą o tytuł mistrza kraju! Chrobry Głogów 26:30 Orlen Wisła Płock

Nafciarze rozegrali ostatnie wyjazdowe spotkanie w PGNiG Superlidze, w sezonie 2021/2022. W Głogowie płocczanie zmierzyli się z Chrobrym i pokonali rywali 26:30. Teraz Wiślaków czeka walka o finał PGNiG Pucharu Polski oraz decydujący mecz 26. serii ligowych zmagań.

I połowa

Spotkanie w Głogowie, Nafciarze rozpoczęli od gry w ataku, a pierwszą bramkę dla ORLEN Wisły Płock i tym samym pierwszą w meczu zdobył Zoltan Szita. Następnie oglądaliśmy nieudaną próbę głogowian oraz trafienie, po kontrataku, w wykonaniu Leona Sunsji. Kolejno zapunktowali gospodarze – celny rzut oddał Paweł Paterek, zaś po nim na listę strzelców wpisał się Niko Mindegia. Po bramce Hiszpana udaną akcję próbował powtórzyć Paterek, ale został zatrzymany przez Krystiana Witkowskiego i dopiero po niepowodzeniu Nafciarzy dorzucił drugie trafienie. Błyskawicznie odpowiedzieli płocczanie, a konkretnie Jan Jurećić, zaś po bramce Rafała Jamioła i rzucie karnym Przemysława Krajewskiego, Wiślacy prowadzili 3:5.

Pierwsze minuty gry w wykonaniu obu drużyn były dość wyrównane, głogowianie nie pozwalali płocczanom na dalekie odskoczenie i udawało im się utrzymywać stratę na poziomie maksymalnie dwóch bramek. Szóste trafienie dla Wiślaków zanotował Mikołaj Czapliński, a kolejno piłka rzucona przez Dimę Zhitnikova zatrzymała się na nodze bramkarza Chrobrego. Później swoją drugą bramkę rzucił Jakub Orpik, zaś po nim ponownie do karnego podszedł Krajewski, lecz tym razem górą na linii siódmego metra był goalkeeper miejscowych. Od siódmej minuty ORLEN Wisła Płock nieco stanęła w ataku – milczenie gości (po pięciu minutach) przerwał Tin Lućin, jednak i gospodarze nie byli dłużni.

W 12. min. na prowadzenie wyszli głogowianie – po dwóch bramkach Kacpra Grabowskiego, tablica wyników prezentowała rezultat 8:7. Kolejno Nafciarze otrzymali jeszcze jedną szansę z rzutu karnego, tym razem podszedł do niego Lućin, ale jemu również nie udało się pokonać Stachery. Dopiero po niepowodzeniu na linii siódmego metra Wiślacy zaliczyli dwie udane akcje – najpierw zapunktował Czapliński, zaś po nim Jurećić. Następnie trafienie gości i bramka Mindegii. Niebiesko-biało-niebiescy starali się wrócić na dobre tory i odebrać gospodarzą prowadzenie, jednak Ci stale trzymali dobry rytm.

Przy wyniku 11:10, na ławkę trafił Bartosz Skiba, natomiast sędziowie przyznali karnego ORLEN Wiśle Płock. Po kilku nieudanych próbach z tego elementu gry, złą passę przełamał Jurećić, a po nim bramkę zdobył Dima Zhitnikov i Wiślacy przejęli stery spotkania. Płocczanie zakończyli grę w przewadze stosunkiem 2:0, zaś następne trafienie dla Chrobrego Głogów padło dopiero po powrocie na boisko pełnego składu. Minuty mijały, lecz głogowianie nie słabli – w 22. min., przy rezultacie 12:12, o czas poprosił Xavi Sabate.  Po interwencji szkoleniowca, wynik Nafciarzy powiększył Jurećić, a pomiędzy dwoma jego udanymi akcjami pomylili się miejscowi. Również kolejny atak Chrobrego nie przyniósł głogowianom bramki – zawodnika gospodarzy zatrzymał Witkowski, natomiast wykluczony został Mirsad Terzić.

Na niespełna pięć minut przed przerwą ponownie interweniował Xavi Sabate. Po czasie dla niebiesko-biało-niebieskich pomylił się Czapliński, zaś następne trafienie dla gospodarzy zanotował Wojciech Matuszak. Kolejno niepowodzenie Szity i bramka Zhitnikova oraz celny rzut dla Chrobrego. Później, zapunktował Dawid Krzywicki, a po chwili został przez arbitrów odesłany na ławkę. Po skutecznej akcji Czaplińskiego, na 18 sek. przed końcem pierwszej połowy, o czas, poprosił szkoleniowiec miejscowych. Głogowianie nie zdobyli już bramki, mimo szansy z rzutu wolnego i ostatecznie zespoły zeszły do szatni przy wyniku 15:16.

Strzelcy ORLEN Wisły Płock po pierwszej połowie: Jurećić 5, Czapliński 3, Zhitnikov 2, Mindegia 2, Susnja 1, Krajewski 1, Lućin 1, Szita 1.

II połowa

Drugą połowę rozpoczęli gospodarze, jednak to Wiślacy otworzyli wynik tej części gry, a dokładniej zrobił to Niko Mindegia. Następnie po kontrataku bramkę zdobył Lovro Mihić, zaś kolejno to Chrobry Głogów zaliczył 16 trafienie. Bramka padła z rąk Tomasza Klingera, który po chwili, przy ataku Nafciarzy, trafił na ławkę. ORLEN Wisła Płock otrzymała wtedy szansę z rzutu karnego, lecz mylił się Jurećić. Dopiero później wynik gości powiększył Zhitnikov, a nim skończyła się kara dla miejscowych, swoją otrzymał Mihić. Mimo osłabienia płocczanie zanotowali dwie bramki z rzędu – najpierw celny rzut oddał Lućin, zaś kolejno Krajewski.

Po przerwie Wiślacy wyglądali już nieco lepiej, po 37 minutach gry tablica prezentowała rezultat 16:21. Płocczanie przez siedem minut trafili między słupki gospodarzy pięć razy, zaś miejscowi odpowiedzieli jedynie raz. W związku z sytuacją na boisku, interweniował trener Chrobrego Głogów, a jego rady pomogły głogowianom – wynik miejscowych powiększył Paterek. Na reakcję ORLEN Wisły Płock nie trzeba było długo czekać – trafienie zaliczył Lućin, natomiast później oglądaliśmy nieudane próby obu rywali. Znowu niepowodzenie po obu stronach boiska i bramka Skiby oraz po stronie gości – Lućina.

W 43. min. sędziowie odgwizdali rzut karny dla głogowian, a Adama Morawskiego pokonał Marcel Zdobylak. Przewagę Wiślaków powiększyli także Abel Serdio oraz Lovro Mihić i po ich trafieniach płocczanie wygrywali 19:25. Następnie wykluczony został Paterek, co wykorzystali niebiesko-biało-niebiescy – między słupki Chrobrego trafił Jurećić. Płocczanie nie pograli w przewadze zbyt długo – już w kolejnej akcji arbitrzy odesłali na ławkę Mirsada Terzicia. Podczas ataku, piłki nie złapał Marek Daćko, zaś przejęli ją miejscowi i zapunktowali – po rzucie na pustą bramkę. Kolejna akcja Wiślaków i ich kolejna pomyłka oraz odpowiedź Chrobrego.

Na dziesięć minut przed końcem meczu głogowianie zanotowali trzybramkową serię, a dodatkowo sędziowie przyznali karę Zoltanowi Szicie. Później strata Nafciarzy i obrona Loczka. Miejscowi próbowali też zaskoczyć gości kolejnym rzutem do pustej bramki, ale tym razem na czas wrócił do niej Morawski. Następnie udane ataki Jurećicia i Paterka, po których w Głogowie mieliśmy wynik 23:27. Autorem 28 bramki ORLEN Wisły Płock został Mindegia, a później trzecią karą, i w jej wyniku, czerwoną kartką ukarany został Mirsad Terzić. Mimo osłabienia trafienie zaliczył Szita, zaś po nim dla Chrobrego – Dawid Krzywicki.

Nim wybrzmiała syrena końcowa, bramkę zdobył jeszcze Czapliński, natomiast na linii siódmego metra, rzut Zdobylaka, zatrzymał goalkeepper Nafciarzy. O czas prosił też trener głogowian, a po jego radach trafili Skiba oraz Kosznik. Jak się okazało, była to ostatnia bramka w meczu, który zakończył się rezultatem 26:30 dla ORLEN Wisły Płock.

Oznacza to, że 24 maja w Orlen Arenie będziemy świadkami walki o tytuł Mistrza Polski!

Strzelcy ORLEN Wisły Płock: Jurećić 7, Czapliński 4, Mindegia 4, Lućin 4, Zhitnikov 3, Mihić 2, Krajewski 2, Szita 2, Serdio 1, Susnja 1.

Już w środę 18 maja o godz. 18:00, w Orlen Arenie, niebiesko-biało-niebiescy rozegrają półfinał PGNiG Pucharu Polski, a przeciwnikiem ORLEN Wisły Płock będą Azoty-Puławy. Jeśli chodzi o kolejny mecz PGNiG Superligi, we wtorek 24 maja o godz. 19:15, Nafciarze zmierzą się z Łomżą Vive Kielce w starciu o tytuł mistrza kraju! Zapraszamy do Orlen Areny!

 

Zdjęcie – Mateusz Komperda