Już dziś – 22 marca o godz. 20:45, ORLEN Wisła Płock rozpocznie walkę w play-off EHF Champions League. Przed pierwszym – domowym – starciem z HBC Nantes porozmawialiśmy z jednym z Nafciarzy. Jak Przemysław Krajewski wspomina wcześniejsze mecze z Francuzami, jakie są mocne strony Nantes i czego Niebiesko-Biało-Niebiescy potrzebują do sukcesu? Sprawdźcie sami!

Przemysław Krajewski przed walką z Nantes!

– Mimo ciężkiej sytuacji w grupie wyszliście z niej „zwycięsko” i przeszliście do play-off Ligi Mistrzów! Jak podsumowałbyś fazę grupową w Waszym wykonaniu?

Przemysław Krajewski:  Początek fazy grupowej w naszym wykonaniu był naprawdę dobry – wygrywaliśmy i zdobywaliśmy punkty. Później przeszedł słabszy moment w naszej grze, ale w drużynie nic się nie zmieniło – dalej robiliśmy swoje i walczyliśmy o zdobycie jak największej ilości punktów, żeby awansować do kolejnej fazy LM. Do ostatniej kolejki walka była naprawdę ekscytująca, a na nasze szczęście potrafiliśmy zwyciężyć na trudnym terenie i przejść dalej!

– Miałeś już okazję mierzyć się z HBC Nantes, w fazie grupowej Ligi Mistrzów 2017/2018, czyli w sezonie, w którym doszli do finału i zajęli 2. miejsce. Jak określiłbyś Nantes z tamtego okresu i obecnie?

PK: Mam wrażenie, że zespół Nantes z tego sezonu ma bardziej wyrównany skład i to jest ich mocną stroną. Wracając natomiast do sezonu, w którym mierzyliśmy się z ekipą z Francji, to na pewno mieli oni wtedy bardziej doświadczoną drużynę. W rozgrywkach 17/18 oba pojedynki zakończyły się takim samym wynikiem – 32:30 dla Nantes. Myślę, że zabrakło nam trochę szczęścia, bo w jednym i drugim spotkaniu mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa na swoja stronę!

– Trzy mocne strony Nantes to …?

PK: Jedna z nich to na pewno kontratak w pierwsze i drugie tempo. Drugą są zawodnicy – jest kilku takich, na których trzeba zwrócić szczególna uwagę, a trzecia to doświadczenie w grze na wysokim poziomie, ale choć leży po ich stronie, to boisko wszystko zweryfikuje.

– Byłoby to pierwszy awans do ćwierćfinału LM w historii naszego klubu – to dla Was większa presja czy motywacja? Upatrujecie szans w domowym meczu przy wsparciu kibiców?

PK: Na pewno awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów byłby ogromnym sukcesem, co jest dla nas motywacją do dalszej ciężkiej pracy. Nastroje w drużynie są dobre i z niecierpliwością czekamy na pierwsze spotkanie w play-off LM. Już nie raz pokazaliśmy, że w domu przy wsparciu kibiców możemy wygrać z każdym, więc wspaniale byłoby gdyby OA ponownie wypełniła się do ostatniego miejsca i poniosła nas do zwycięstwa.

– Jak musiałby się zakończyć mecz w Płocku, żebyście ze spokojnymi głowami ruszyli do Francji?

PK: Spotkania z Nantes na pewno nie będą to łatwe, ale jeżeli chcemy awansować dalej to dobrze byłoby mieć kilkubramkową zaliczkę przed rewanżem we Francji.

Kibice! Wspólnie walczyMY o wymarzony awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Tylko przy Waszym wsparciu Nafciarze mogą stawić czoła wymagającemu Wicemistrzowi Francji – HBC Nantes. Jeśli jeszcze nie macie biletu, koniecznie kliknijcie – TUTAJ i bądźcie ósmym zawodnikiem ORLEN Wisły Płock podczas jednego z najważniejszych meczów w tym sezonie!