Kontuzjowani środkowi rozgrywający ORLEN Wisły Płock wrócili do gry! Jak Niko Mindegia czuje się na boisku po 242 dniach przerwy? Jak Gergo Fazekas wspomina sparingowy debiut w barwach Nafciarzy? Odpowiedź w rozmowie z naszymi zawodnikami!
Podczas zimowego okresu przygotowawczego przed drugą częścią sezonu 22/23, do ORLEN Wisły Płock dołączyło dwóch środkowych rozgrywających, którzy do tej pory zmagali się z kontuzjami. Niko Mindegia i Gergo Fazekas wrócili na boisko i wystąpili w ostatnich sparingach z Ostrovią Ostrów Wielkopolski, MMTS-em Kwidzyn oraz Energą MKS Kalisz. Co u nich słychać? Sprawdźcie sami!
Niko Mindegia
– Witamy z powrotem! Dobrze widzieć Cię na parkiecie! Jak czujesz się po powrocie na boisko po 242 dniach?
Niko Mindegia: Witam! To był długi czas, który ciężko przepracowałem, a teraz mam zamiar znowu cieszyć się grą w piłkę ręczną. Nadeszła pora na ponowne złapanie rytmu gry i poczucie bycia zawodnikiem.
– Czy musisz jeszcze szczególnie obchodzić się z nogą po kontuzji?
Niko Mindegia: Tak, oczywiście. Po takiej kontuzji muszę zachowywać szczególną ostrożność, nawet jeśli trenuję już drużyną, potrzeba więcej czasu, aby być „normalnym”.
– Pewnie nie możesz doczekać się już gry w Orlen Arenie?
Niko Mindegia: Tak! Bardzo brakowało mi gry tutaj w klubie i poczucia, że jestem na swoim miejscu, więc nie mogę się doczekać powrotu na boisko Orlen Areny i tego, kiedy zobaczę naszych kibiców! Jak wspominałem, teraz trenuję już normalnie, jednak czasem muszę robić przerwy, więc zobaczymy, jak ułożymy sobie plany na mecze i kiedy finalnie zagram z drużyną.
Gergo Fazekas
– Po wielu miesiącach rehabilitacji mogłeś zadebiutować w barwach Wisły, na ten moment w sparingach, ale może już niedługo w meczach ligowych. Jesteś na to gotowy?
Gergo Fazekas: Tak, po długim czasie udało mi się wrócić do gry i czuję, że zarówno fizycznie, jak i psychicznie jestem gotowy, aby pojawić się na boisku i pomóc drużynie nie tylko podczas sparingów, ale również w meczach ligowych. Niestety, nie miałem okazji jeszcze grać przed naszymi kibicami, ale czekam na ten moment, bo zobaczyłem jak bardzo potrafią wesprzeć drużynę, a to oczywiście wiele znaczy. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy świętować wiele zwycięstw!
– Jak czułeś się grając pierwszy mecz w ORLEN Wiśle Płock?
Gergo Fazekas: Bardzo mi się podobało, ponieważ ostatni czas był dla mnie naprawdę ciężki. Oglądanie meczów, bez gry z kolegami z drużyny, również było nieprzyjemnym i smutnym uczuciem, dlatego tak bardzo czekałem na koniec rehabilitacji i powrót na boisko.
– Jaki jest Twój cel na najbliższe miesiące w naszym klubie?
Gergo Fazekas: Szczerze mówiąc, czuję, że jest duża szansa na ponowne zdobycie Mistrzostwa Polski w tym roku i wiem, co by to oznaczało w życiu klubu, co bardzo mnie motywuje. Oczywiście chciałbym zakończyć sezon dobrym miejscem w Lidze Mistrzów, a także dobrym meczem w Pucharze Polski.
– Czy noworoczny okres przygotowawczy wystarczy Ci byś zgrał się z zespołem?
Gergo Fazekas: Tak, w ostatnich tygodniach spędziłem dużo czasu rozmawiając i trenując z zawodnikami, którzy nie pojechali na MŚ, więc myślę, że zdążyliśmy się dobrze poznać zarówno na boisku, jak i poza nim.