ORLEN Wisła Płock zmierzyła się z „zaskoczeniem sezonu”. W 23. serii PGNiG Superligi, rywalem Nafciarzy było Torus Wybrzeże Gdańsk. Pojedynek zwyciężyli Wiślacy, zapisując kolejne ważne punkty na swoim koncie!

I połowa

Pojedynek 23. Serii PGNiG Superligi w Orlen Arenie rozpoczęli goście, a pierwsza minuta przyniosła ich pomyłkę, bramkę Tomasa Pirocha oraz karę dla zawodnika Torus Wybrzeża Gdańsk – Rafała Stępnia. Podczas przewagi Nafciarzy, nie powiódł się ich rzut na pustą bramkę i kolejno mylił się Gonzało Perez Arce, który biegł w do kontry, ale na swoje miejsce zdążył wrócić Miłosz Wałach i obronił jego rzut. Dopiero trzeci kontratak przyniósł zamierzone skutki i wynik na 2:0 zmienił Przemysław Krajewski, zaś autorem pierwszej bramki gdańszczan był Mateusz Kosmala. Później, sędziowie przyznali karę dwóch minut Gergo Fazekasowi, ale nie zagroziło to Wiślakom, którzy w osłabieniu zanotowali trafienie. Bramka należała do Marcela Sroczyka, a gdy po trafieniach Dmitrii Zhitnikova i Jovana Milicevicia, dołożył następne dwie i rezultat wynosił 6:2, czas wziął szkoleniowiec Wybrzeża.

Mimo rozmowy z trenerem, zawodnikom gości nie udawało się pokonać Marcela Jastrzębskiego, zaś Nafciarze stale powiększali przewagę. W 15. min. meczu – po bramkach T. Pirocha, G. Pereza i dwóch M. Sroczyka – ORLEN Wisła Płock wygrywała 10:2. Ciszę Wybrzeża po siedmiu minutach przerwał Damian Woźniak, natomiast na czwarte trafienie gdańszczan nie musieliśmy już długo czekać – Nafciarze stracili piłkę i ponownie skuteczny był D. Woźniak. Kolejno obejrzeliśmy bramkę Dawida Dawydzika i arbitrzy zadecydowali o wykluczeniu Rafała Stępnia, a nim jego kara minęła, trafienie zanotował G. Perez i na ławkę usiadł G. Fazekas. Gdańszczanom przyznano natomiast karnego i wykorzystał go Piotr Papaj. Drugi kwadrans pierwszej połowy był dość intensywny – kary dwóch minut otrzymał jeszcze Veljko Davidović i po nim Leon Susnja, Wiślacy zdobyli trzy bramki, Wybrzeże dwie, a rzut karny gości wybronił M. Jastrzębski.

Zaledwie minutę później, znowu na linii siódmego metra, rywalizowali M. Jastrzębski i P. Papaj i tym razem górą był gracz zespołu z Gdańska. Na 6 min. przed przerwą znowu trafienie dołożył P. Papaj. Kolejno wynik Wybrzeża powiększył Jakub Powarzyński, a ze strony ORLEN Wisły Płock bramki zdobyli: Sergei Kosorotov i Abel Serdio, natomiast rezultat pierwszej połowy na 17:11 ustanowił D. Woźniak.

II połowa

Drugą połowę od trafienia rozpoczęła ORLEN Wisła Płock, a jego autorem był Dmitrii Zhitnikov. Już w pierwszych minutach sędziowie odgwizdali rzut karny dla Torus Wybrzeża Gdańsk, po raz kolejny, podszedł do niego Piotr Papaj i zamienił okazję na bramkę. Później na 19:12 rzucił Gergo Fazekas, a odpowiedział mu Jakub Będzikowski i rywale ponownie wymienili się trafieniami – po stronie ORLEN Wisły Płock rzucali: Dmitrii Zhitnikov i Michał Daszek, natomiast po stronie gości dwa razy Jovan Milicevic. Drużyna z Gdańska ponownie zagrała w osłabieniu, ponieważ za faul ukarany został Mateusz Kosmala i w osłabieniu straciła jedną bramkę. Po przerwie między słupkami Nafciarzy pojawił się Ignacio Biosca i – tak jak M. Jastrzębski – zmierzył się na linii siódmego metra z P. Papajem, a górą w tej rywalizacji był Hiszpan.

Po 40 min. Superligowego spotkania w Orlen Arenie – 22:15 – wygrywali gospodarze, a już cztery minuty później ich prowadzenie było nieco wyższe. Co prawda, bramkę dołożył Patryk Pieczonka i obronę zanotował Kornel Poźniak, ale w zamian celne rzuty oddali: T. Lućin, M. Daszek i M. Sroczyk. Przy wyniku 25:16 interweniował szkoleniowiec przyjezdnych, lecz po powrocie do gry dwie bramki zdobył Kapitan Nafciarzy – Michał Daszek i straty Wybrzeża urosły do 11 trafień. Gdańszczanie mieli szansę odmienić swoją sytuację – zdobyli dwie bramki i zagrali w przewadze, z uwagi na karę Mirsada Terzicia, ale swoje dodali też Wiślacy – T. Piroch oraz D. Dawydzik i dodatkowo próbę Wybrzeża zablokował I. Biosca, co dało wynik 30:18.

Ostatnie dziesięć minut starcia rozpoczęło się karą dla Dawida Dawydzika – chwilę przed wykluczeniem obrotowego Nafciarzy, bramkę dla Wybrzeża zdobył J. Powarzynski, zaś w przewadze trafił jeszcze Maciej Papina. Płocczanie nieco się zablokowali – zaliczyli kilka pomyłek, a w tym czasie lepszy fragment mieli gdańszczanie. Dzięki dwóm bramkom Pawła Miklikowskiego oraz jednej Rafała Stępnia, stopili przewagę ORLEN Wisły Płock z 12 do 7. Wtedy o czas poprosił Xavi Sabate i po wznowieniu gry milczenie płocczan przerwał Kosuke Yasuhira. Jako ostatni trafiali: Veljko Davidović i Sergei Kosorotov, a mecz zakończył się rezultatem 32:24 i 23. wygraną ORLEN Wisły Płock!

MVP spotkania został Piotr Papaj.

ORLEN Wisła Płock 32:24 (17:11) Torus Wybrzeże Gdańsk

ORLEN Wisła Płock: Biosca, Jastrzębski – Daszek 4, Lućin 1, Piroch 4, Yasuhira 1, Sroczyk 6, Serdio 2, Susnja, Fazekas 2, Krajewski 1, Perez 2, Terzić, Dawydzik 2, Zhitnikov 4, Kosorotov 3.

Torus Wybrzeże Gdańsk: Wałach, Poźniak – Miklikowski 2, Powarzyński 3, Pieczonka 1, Stępień 1, Milicević 3, Kosmala 1, Papaj 5, Davidović 2, Tomczak, Będzikowski 1, Papina 2, Woźniak 3.