ORLEN Wisła II Płock zmierzyła się z drużyną z Radzymina. Mecz przebiegał pod dyktando gospodarzy i zakończył się ich wygraną 37:18. Najwięcej trafień – 11 – zanotował zawodnik Nafciarzy Oliwier Kamiński.
I połowa
Niedzielny pojedynek w Orlen Arenie zaczął się od kilku nieudanych akcji po obu stronach boiska i w tym niewykorzystanego karnego gospodarzy. Finalnie pierwsze trafienie – w 4. min. spotkania – należało do Oliwiera Kamińskiego i po nim swoje zanotowali również radzyminianie, a jego autorem był Mateusz Wicha. W 6. min. na ławkę odesłany został Dawid Potucha, zaś płocczanie znowu pomylili się na linii siódmego metra. Osłabienie przyjezdnych przyczyniło się do zbudowania przewagi przez Nafciarzy i po czterech bramkach pod rząd wygrywali oni 6:2. Później jedno trafienie dołożył zawodnik ROKiS-u i ponownie obejrzeliśmy kilka udanych akcji gospodarzy, po których wynik wynosił 9:3. Goście próbowali gonić Niebiesko-Biało-Niebieskich, ale nie dawali oni rywalom szans. Po bramkach O. Kamińskiego, P. Savytskyiego i Filipa Błaszczaka strata radzyminian doszła do dziewięciu trafień, a zaraz O. Kamiński zwiększył ją do dziesięciu. O ostatnich minutach rezultat jeszcze nieco się zmienił, choć Wiślacy zaliczyli trzyminutowy przestój i przyjezdni trzy razy dłuższy. Ostatecznie drużyny zeszły do szatni przy stanie 19:10.
II połowa
Wynik drugiej połowy otworzył Marcel Niedzielski i zmienił rezultat na 20:10 dla ORLEN Wisły II Płock, następnie przewagę Nafciarzy powiększył jeszcze Krystian Szostak i dopiero wtedy odpowiedzieli goście, a dokładniej Mateusz Marszałek. Obu drużynom zdarzały się nieskuteczne akcje, jednak płocczanie dokładali kolejne trafienia, natomiast radzyminianom przychodziło to znacznie trudniej. Po dziesięciu minutach drugiej części spotkania na tablicy widniał rezultat 25:11, zaś po chwili i dwóch kontratakach przyjezdnych – 25:13. Niedługo później sędziowie odgwizdali rzut karny dla gospodarzy, a zawodnika ROKiS-u odesłali na ławkę. Na linii siódmego metra dobrze spisał się Nafciarz – Krystian Szostak, zaś mimo osłabienia kontrę na bramkę dla Radzymina zamienił Patryk Wasik. ORLEN Wisła II Płock także musiała sobie poradzić bez jednego z graczy – Filipa Wiśniewskiego, a nim końca dobiegła jego kara, swoją otrzymał Szymon Dzierbicki, dla którego było to już trzecie wykluczenie, więc przyznano mu też czerwoną kartkę. Siedemnaste trafienie dla radzyminian – rzutem przez całe boisko na pustą bramkę – zdobył zawodnik z numerem 17., czyli goalkeeper gości Tomasz Rybicki. W 52. i 54. min. kolejne karne Wisły wykorzystał Michał Załęski i gospodarze wygrywali 33:17. Przed syreną końcową prowadzenie miejscowych wzrosło do 19 bramek i pojedynek zakończył się wynikiem 37:18.
ORLEN Wisła II Płock 37:18 (19:10) SPR ROKiS Radzymin
ORLEN Wisła II Płock: Kwasiborski, Sobiecki, Paradowski – Przykłota 2, Kamiński 11, Savytskyi 2, Kopciński 2, Maćkowiak 3, Babecki, Błaszczak 4, Niedzielski 6, Węderlich, Dzierbicki, Wiśniewski 1, Załęski 4, Szostak 2.
SPR ROKiS Radzymin: Eliasz, Rybicki 1 – Brzozowski 1, Wasik 4, Wicha 3, Potucha 2, Marszałek 1, Sobieraj, Wróbel, Laskowski 1, Stropa 2, Celiński 3.