W niedzielę w ORLEN Arenie, wspólnie zakończyliśmy sezon 2022/2023. Przyszła pora, by wspomnieć najważniejsze wydarzenia i najlepsze chwile minionych rozgrywek. Zapraszamy do lektury pierwszej części „Alfabetu Nafciarzy”!

A jak Artur Stanowski

W drugiej części sezonu, a dokładniej od marca 2023 roku, doszło do zmiany sternika naszego klubu. Stanowisko Prezesa Zarządu Sekcji Piłki Ręcznej Wisła Płock objął Artur Stanowski, który został przedstawiony dziennikarzom, podczas konferencji prasowej w ORLEN Arenie. Klika dni później, prezes osobiście spotkał się też z fanami Nafciarzy, a następnie wybrał się na pierwszy wyjazd z ORLEN Wisłą Płock do Piotrkowa Trybunalskiego.

B jak Blaszak Arena

Wróciliśmy do Blaszaka! Podczas przygotowań do rundy wiosennej, ORLEN Wisła Płock rozegrała serię sparingów, a jeden z nich – z MMTS-em Kwidzyn – „na żywo” obejrzeli kibice. Nie był to jednak zwykły mecz towarzyski, ponieważ odbył się w Blaszak Arenie, czyli dawnej hali Nafciarzy, która dla wszystkich kibicujących Niebiesko-Biało-Niebieskim nieco dłużej, jest sentymentalnym miejscem i przywołuje niesamowite wspomnienia. Na parkiecie Blaszka, sparowali nie tylko zawodnicy pierwszego zespołu, ale również klubowa młodzież z ORLEN Wisły II Płock. Uzupełniła ona skład pierwszej drużyny, zdziesiątkowany przez udział Nafciarzy w Mistrzostwach Świata ’23, i wsparła przygotowania do drugiej części sezonu.

C jak grupa C I Ligi

Grupa C I Ligi, to grupa, w której swoje mecze rozgrywa ORLEN Wisła II Płock. Nasza druga drużyna rozpoczęła sezon 2022/2023 odmieniona – zmiany zaszły nie tylko w składzie zawodników, ale również w sztabie trenerskim i samej grze. Trenerem Wiślackich rezerw został Michał Skórski, natomiast rolę drugiego trenera pełnił Leon Sowul. Młodzi Nafciarze weszli w sezon zwycięstwem nad beniaminkiem z Ostrołęki, a ich porażki w rozgrywkach 22/23 można policzyć na palcach jednej ręki – dosłownie.

Na 22 spotkania zanotowali 17 wygranych i jedynie 5 przegranych, co dało im 51 punktów. Do ostatnich pojedynków, płocczanie byli w grze o najwyższe pozycje, a finalnie zakończyli sezon na trzecim miejscu grupowego „podium”. Przed nimi znalazł się jedynie AZS UW Warszawa, który również uzbierał 51 punktów, lecz pokonał ORLEN Wisłę Płock dwa razy oraz SCKS Jurand Ciechanów, z 54 punktami. Ciechanowianom, Nafciarze ulegli zaledwie raz, zaś w rewanżu pokonali liderów, co podkreśla ich dyspozycję i formę!

D jak „dzika karta” Ligi Mistrzów

W poniedziałek – 27 czerwca, prosto z siedziby EHF w Wiedniu, do Nafciarzy dotarły świetne wieści. European Handball Federation doceniła ciężką pracę ORLEN Wisły Płock, a także osiągnięcia w Lidze Europejskiej we wcześniejszych dwóch sezonach i przyznała Wiślakom „dziką kartę” Ligi Mistrzów. Oznaczało to, że po świetnych występach w European League, dwukrotnym udziale w Final4 oraz brązowym medalu, Nafciarze powrócą do handballowej elity. Kilka dni później, dowiedzieliśmy się natomiast, że zagrają w grupie A, wraz z: PSG Handball, SC Magdeburgiem, GOG, FC Porto, CS Dinamo Bucuresti, Telekom Veszprem HC oraz HC PPD Zagreb.

E jak EHF Excellence Awards

Od dzikiej karty przeskakujemy na chwilę na koniec sezonu, a to ze względu na to, że czas na literę „E” i nie sposób nie wspomnieć tu o EHF Excellence Awards. Europejska Federacja Piłki Ręcznej postanowiła uhonorować nagrodami EHF Excellence Awards, najlepszych zawodników i zawodniczki, biorące udział w europejskich rozgrywkach 2022/2023. W maju, poznaliśmy pełną listę nominowanych – po siedmiu graczy w ośmiu kategoriach. Wśród nich znalazło się dwóch naszych zawodników, o tytuł najlepszego lewoskrzydłowego walczy Lovro Mihić, natomiast o nagrodę dla najlepszego bramkarza Ignacio Biosca. W głosowaniu mogą wziąć udział również kibice (poprzez aplikację „Home of Handball”), a zwycięzców poznamy 26 czerwca, podczas specjalnej gali w Wiedniu.

F jak faza grupowa Ligi Mistrzów

Niebiesko-Biało-Niebiescy zaczęli zmagania w Lidze Mistrzów 22/23 od domowego pojedynku z FC Porto i zapisali po nim pierwsze punkty na swoim koncie. Drugi mecz w Orlen Arenie także przyniósł wygraną, a na kolejną przyszło im poczekać do 9 lutego, kiedy to po świetnym starciu i przy wspaniałej atmosferze stworzonej przy kibiców, pokonali Mistrza Niemiec – SC Magdeburg. Wcześniej Wiślacy urwali także punkt HC PPD Zagreb po wyjazdowym remisie, jednak ich sytuacja na koniec 2022 roku nie była łatwa – po 10 z 14 pojedynków zajmowali 7. miejsce i do 6. Chorwatów trafili 3 punkty. Przejście do dalszego etapu LM stało pod znakiem zapytania, ale walka Nafciarzy do samego końca, wspomniane zwycięstwo z Magdeburgiem w domu oraz z FC Porto w Portugalii i 4 przegrane Zagrzebia w ostatnich spotkaniach, zadecydowały o triumfie płocczan i to oni przeszli do play-off.

Nafciarze w tabeli grupy A -> 6. miejsce, 14 meczów, 4 wygrane, 1 remis, 9 przegranych, różnica bramkowa: -38 (374:412), 9 punktów.

G jak GLADIATORY 2023

Nasi zawodnicy otrzymali nominacje nie tylko do nagród EHF, a także PGNiG Superligi. Jak stało się tradycją najwyższej polskiej ligi w ostatnich latach, przeprowadza ona plebiscyt, w którym nagradza najlepszych zawodników. W sezonie 2022/2023 nominowanych zostało 10 Nafciarzy w 8 kategoriach, a finalnie zwyciężyło 2 zawodników naszej drużyny, którzy otrzymali 3 tytuły. Dwie statuetki – Odkrycie Sezonu (do lat 23) i Bramkarz Sezonu – powędrowały do Marcela Jastrzębskiego, natomiast jedna – Obrońca Sezonu – do Przemysława Krajewskiego.

H jak historyczny awans do ćwierćfinału EHF Champions League

Jako 6. drużyna grupy A Ligi Mistrzów, w kolejnej fazie – play-off, Nafciarze trafili do pary z 3. zespołem grupy B, którym okazał się francuski HBC Nantes. Choć ORLEN Wisła Płock nie była faworytem tego dwumeczu, zaowocowała całosezonowa praca naszej drużyny oraz nieocenione wsparcie jej ósmego zawodnika – kibiców! Po dwóch remisach, w domu (32:32) i na wyjeździe (25:25), Wiślacy pokonali Nantes na jego terenie w serii rzutów karnych. Na linii siódmego metra byli nieomylni, zaś Francuzi mylili się raz, co dało Nafciarzom wymarzony i pierwszy w historii naszego klubu, awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów!

Fot. Jean Le Boulanger / HBC Nantes