Już w tym tygodniu rozpocznie się batalia o tytuł Mistrza Polski! 27 maja o godzinie 20:30 płocka hala stanie się areną pierwszego finałowego pojedynku. Do walki staną dwaj hegemoni polskiego szczypiorniaka – ORLEN Wisła Płock i Industria Kielce. Szykuje się prawdziwa sportowa uczta, której nie możecie przegapić. Niech ORLEN Arena wrze od emocji! Zgotujcie niesamowitą atmosferę i ponieście Nafciarzy do zwycięstwa!
Walka o prymat w Polsce
Sezon 2024/2025 osiąga właśnie swój punkt kulminacyjny – już wkrótce rozegrany zostanie pierwszy finałowy mecz o tytuł Mistrza Polski, w którym po raz kolejny zmierzą się dwa najmocniejsze zespoły ostatnich lat – ORLEN Wisła Płock oraz Industria Kielce. To właśnie te pojedynki rozgrywane na linii płocczanie – kielczanie wyznaczają standardy w krajowej piłce ręcznej. Sportowy poziom, zaangażowanie, dramaturgia i atmosfera na trybunach sprawiają, że każde spotkanie urasta do rangi wielkiego wydarzenia nie tylko w Polsce, ale także w Europie. Od lat konfrontacje pomiędzy Płockiem a Kielcami wywołują dreszcze wśród fanów, bo to właśnie tu – w tej rywalizacji – bije serce polskiej piłki ręcznej, a już w szczególności, kiedy zaczyna się granie o stawkę, jaką jest złoto, prestiż i dominacja na krajowym podwórku. Nie inaczej będzie i tym razem, jako że obie drużyny wyjdą na parkiet, mając bardzo konkretny cel: udowodnić, kto naprawdę rządzi w ORLEN Superlidze i na nowo zdefiniować hierarchię w klubowej polskiej piłce ręcznej. Emocje są gwarantowane, bo kiedy grają Nafciarze i kielczanie, nie ma miejsca na kompromisy!
Jesteśmy bardzo zmotywowani, aby wygrać ORLEN Superligę drugi raz z rzędu. We wtorek gramy u siebie, przed naszymi kibicami i jestem przekonany, że jak zawsze stworzą oni świetną atmosferę. Jestem pewien, że to właśnie oni popchną nas do zwycięstwa! – powiedział Xavi Sabate, trener ORLEN Wisły Płock.
2:2 w sezonie 2024/2025
Od rozpoczęcia rozgrywek we wrześniu miały miejsce łącznie 4 pojedynki, w których naprzeciw siebie stawali płocczanie i kielczanie. Pierwsze starcie zostało rozegrane przy okazji finału Superpucharu Polski, dwa kolejne miały miejsce podczas fazy zasadniczej ORLEN Superligi, natomiast ostatnie odbyło się w ramach finałowej rywalizacji ORLEN Pucharu Polski. W tym sezonie zmagania między ORLEN Wisłą Płock a Industrią Kielce układały się wyjątkowo równo, jako że bilans rywalizacji wynosi 2:2 i każda z drużyn zgarnęła po jednym trofeum. Jesień zdecydowanie należała do Nafciarzy, którzy rozpoczęli rozgrywki z dużą pewnością siebie i zdominowali kielczan, triumfując 27:23 i zdobywając Superpuchar Polski, a także pokonując podopiecznych Talanta Dujshebaeva 29:25 w meczu 8. serii ORLEN Superligi. Po przerwie zimowej to Industria Kielce przejęła inicjatywę i zrewanżowała się za poprzednie porażki, wygrywając 25:24 w spotkaniu 21. serii ORLEN Superligi oraz 27:24 w finale ORLEN Pucharu Polski, dzięki czemu sięgnęła po trofeum.
Tak jak w poprzednim sezonie zaczynamy finał w domu przed własną publicznością. Zrobimy wszystko, żeby wygrać ten mecz. Ciężko pracowaliśmy na treningach i jesteśmy w pełni gotowi do tego spotkania! – dodał Przemysław Krajewski, skrzydłowy ORLEN Wisły Płock.
Ostatnia konfrontacja pomiędzy ORLEN Wisłą Płock a Industrią Kielce
6 tygodni temu ekipy dowodzone przez Xaviego Sabate i Talanta Dujshebaeva zmierzyły się po raz ostatni. Czwarta bezpośrednia rywalizacja w tym sezonie miała miejsce 13 kwietnia podczas turnieju Final Four ORLEN Pucharu Polski odbywającego się w Kalisz Arenie. Pierwsza połowa rozpoczęła się od mocnych akcentów w obronie oraz skutecznych interwencji Mirko Alilovicia, a także dobrej postawy Gergo Fazekasa, dzięki czemu do 12. minuty pojedynku, to płocczanie mieli więcej do powiedzenia na parkiecie. Następnie sytuacja uległa zmianie, a na boisku inicjatywę zaczęli przejmować kielczanie, którzy odnotowali lepszy okres gry, wskutek czego na 11 minut przed końcem pierwszej części rywalizacji wyszli na 3-bramkowe prowadzenie. Do przerwy podopieczni trenera Talanta Dujshebaeva zdołali odskoczyć Nafciarzom jeszcze na jedno trafienie więcej i do szatni zeszli przy wyniku 17:13 na swoją korzyść.
W drugiej połowie Niebiesko-Biało-Niebiescy próbowali odrabiać straty, jednakże skutecznie utrudniał im to bardzo dobrze dysponowany Klemen Ferlin. Twarda gra defensywna kielczan oraz skuteczność w ataku pozwoliły im na powiększenie dystansu do płocczan, dzięki czemu na nieco ponad 10 minut przed końcem ich przewaga wynosiła już 6 bramek. Zdobytego prowadzenia Industria Kielce już nie oddała i kontrolując przebieg pojedynku po gwizdku wieńczącym zawody cieszyła się z wygranej 27:24 oraz zdobycia trofeum ORLEN Pucharu Polski po 3 latach przerwy.
Podczas kwietniowego pojedynku Nafciarzy w ofensywie poprowadził rozgrywający – Gergo Fazekas, który zakończył spotkanie z dorobkiem w postaci 8 trafień. Po stronie kielczan najbardziej wyróżniającymi się graczami byli rozgrywający – Igor Karacić, który na listę strzelców wpisał się ośmiokrotnie oraz Klemen Ferlin, który interweniował na wysokim poziomie skuteczności.
Zderzenie potęg
Sezon 2024/2025 to ponownie pokaz siły płockiej Wisły i kieleckiej Industrii, co potwierdzają dotychczasowe wyniki osiągane w krajowych i międzynarodowych rozgrywkach. Oba zespoły były niemal bezbłędne w ORLEN Superlidze, przegrywając tylko raz właśnie w bezpośredniej rywalizacji między sobą. Ponadto zarówno ekipa Xaviego Sabate, jak i Talanta Dujshebaeva pokazały się z dobrej strony w Lidze Mistrzów, gdzie znalazły się wśród najlepszych 12 drużyn na Starym Kontynencie. Co więcej, wzorem minionych lat płocczanie i kielczanie zameldowali się także bez żadnych problemów w finale ORLEN Pucharu Polski. Wszystkie te rezultaty są dowodem na to, że we wtorek naprzeciw siebie staną dwie uznane sportowe marki o bardzo zbliżonym poziomie, a to z kolei gwarantuje kibicom zgromadzonym w hali i przed telewizorami wyśmienite i pełne zwrotów akcji widowisko sportowe.
Wchodzimy w najważniejszą, a zarazem najpiękniejszą część sezonu – finały play-off. Przed nami dwa lub trzy elektryzujące spotkania przeciwko Industrii Kielce. Wszyscy wiedzą, jak wyglądają te mecze – bez wątpienia można mówić o nich jako o święcie polskiego handballu. Drużyna z Kielc prezentuje ostatnio świetną formę – zdobyła Puchar Polski i bez większych problemów awansowała do finału. My jednak koncentrujemy się przede wszystkim na sobie. Nadal odczuwamy gorycz po porażce w krajowym pucharze i zrobimy wszystko, by tytuł mistrzowski pozostał w Płocku. Okres po Pucharze Polski przepracowaliśmy solidnie i efektywnie, co z pewnością widać w naszej grze. Wierzymy, że finały będą prawdziwym sportowym widowiskiem dla kibiców – a finalnie to my wyjdziemy z nich zwycięsko! – skomentował Filip Michałowicz, skrzydłowy ORLEN Wisły Płock.
Czeka nas finał z prawdziwego zdarzenia! To moment, na który z pewnością czekali wszyscy fani szczypiorniaka. Bez wątpienia nie zabraknie dramaturgii, efektownych akcji, pięknych bramek i jeszcze ładniejszych interwencji, bo jak wiadomo nie od dziś, kiedy na parkiecie spotykają się ORLEN Wisła Płock i Industria Kielce emocje zawsze sięgają zenitu. Wtorkowy pojedynek to nie tylko sportowa walka o złoto, ale także kolejny rozdział jednej z najbardziej elektryzujących rywalizacji w europejskim szczypiorniaku!
Kto wyjdzie zwycięsko z pierwszej finałowej potyczki i tym samym przybliży się do sięgnięcia po Mistrzostwo Polski? Czy Nafciarze staną na wysokości zadania i drugi rok z rzędu zasiądą na tronie ORLEN Superligi, umacniając w ten sposób swoją pozycję w kraju oraz poza jego granicami? Odpowiedzi na te pytania poznamy już w nadchodzących dniach. Zachęcamy do wspierania Niebiesko-Biało-Niebieskich osobiście w ORLEN Arenie oraz przy pomocy transmisji w Polsat Sport 1.
Drodzy Kibice, Wasze wsparcie niosło nas przez cały sezon – teraz potrzebujemy go bardziej niż kiedykolwiek! Przed nami finałowy bój o mistrzostwo Polski. To chwila, która może przejść do historii – i chcemy ją przeżyć wspólnie z Wami! We wtorek zamieńmy ORLEN Arenę w prawdziwą niebieską twierdzę. Niech każdy okrzyk, każdy gest, każda niebieska koszulka pokaże, że jesteśmy jedną drużyną. Jesteście naszym ósmym zawodnikiem – tym, który może odmienić losy tego meczu!
Jazda Nafciarze – zróbmy to wspólnie!