W środę – 1 października Nafciarze przystąpią do kolejnego ligowego starcia. Płocczanie w ramach 7. serii ORLEN Superligi zmierzą się w ORLEN Arenie z zespołem Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Początek rywalizacji o godz. 18:00! Dopingujcie Nafciarzy w walce o kolejne punkty!

ORLEN Wisła Płock 

Zespół ORLEN Wisły Płock, prowadzony przez Xaviego Sabate, świetnie rozpoczął nowy sezon, notując przekonujące zwycięstwa zarówno w ORLEN Superlidze, jak i w Lidze Mistrzów. Po pięciu ligowych seriach Nafciarze zajmują pozycję lidera, prezentując stabilną formę, efektywną grę w ataku oraz solidną defensywę. Sezon ligowy rozpoczęli od wyjazdowego spotkania z Corotop Gwardią Opole, które wygrali 37:27. W tym meczu kluczową postacią był Melvyn Richardson, skutecznie finalizujący wiele akcji zespołu. Następnie ORLEN Wisła Płock pewnie pokonała Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 40:18, a wyróżniającym się zawodnikiem był Jakub Szyszko, regularnie zdobywający bramki dla swojego zespołu. W 4. serii płocczanie zmierzyli się z MMTS Kwidzyn, zwyciężając 37:26, a o sile ofensywy ponownie decydowali Melvyn Richardson oraz Michał Daszek, którzy aktywnie wspierali atak. W 5. serii ORLEN Wisła Płock zagrała już u siebie z Zagłębiem Lubin i pewnie zwyciężyła 46:26, kontrolując przebieg całego meczu. W tym spotkaniu zadebiutował młody skrzydłowy Aleks Zenkteler, który zdobył swoją pierwszą bramkę w rozgrywkach, trafiając z rzutu karnego. Najwięcej trafień dla Nafciarzy zdobył Lovro Mihić, kończąc mecz z dorobkiem 10 trafień, potwierdzając swoją rolę kluczowego strzelca zespołu. Drużyna Sabaté imponowała skutecznością w kontratakach, płynnością gry i konsekwencją w defensywie. Równocześnie płocczanie utrzymują wysoką formę w Lidze Mistrzów. W trzeciej kolejce fazy grupowej zmierzyli się z wicemistrzem Niemiec – SC Magdeburgiem. Choć w drugiej połowie przegrywali różnicą sześciu bramek, ambitna postawa i skuteczna końcówka pozwoliły zniwelować stratę niemal do zera. Ostatecznie ORLEN Wisła Płock przegrała 26:27, ale pokazała, że potrafi rywalizować jak równy z równym z najlepszymi drużynami w Europie. Spotkanie to było cennym sprawdzianem, który udowodnił, że płocczanie są gotowi stawiać czoła wymagającym rywalom na arenie międzynarodowej i potrafią wyciągać wnioski na kolejne mecze.

Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 

Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski, brązowy medalista Mistrzostw Polski ubiegłego sezonu, po 4 rozegranych spotkaniach ma na swoim koncie 7 punktów, notując dwa zwycięstwa i dwie porażki. Zespół rozpoczął sezon od wyjazdowego starcia w Gdańsku, gdzie po niezwykle wyrównanym pojedynku uległ miejscowemu Wybrzeżu dopiero po rzutach karnych – w tym spotkaniu najskuteczniejszy był Kamil Adamski, który rzucił 10 bramek. W drugiej kolejce drużyna Kima Rasmussena przed własną publicznością wysoko pokonała Corotop Gwardię Opole 37:27, a pierwsze skrzypce grał Patryk Marciniak – również z dorobkiem 10 trafień. W trzecim meczu Ostrovia sięgnęła po kolejne ligowe punkty, pokonując Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 35:29, a najskuteczniejszym zawodnikiem był Ivan Burzak, który sześciokrotnie wpisał się na listę strzelców. W ostatniej kolejce ostrowianie musieli uznać wyższość Energi Bank PBS MMTS Kwidzyn, przegrywając na wyjeździe 26:31, a ponownie najwięcej bramek dla swojego zespołu zdobył Kamil Adamski – 6. Teraz przed zespołem z Ostrowa kolejne wyzwanie – starcie z Mistrzem Polski – ORLEN Wisłą Płock.

Historia rywalizacji z Rebud KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski

Osiem spotkań, osiem wygranych – tak wygląda bilans starć Płocka z Ostrowem Wielkopolskim. Niebiesko-Biało-Niebiescy nie pozostawiają rywalom złudzeń, potwierdzając swoją wyraźną przewagę w tej rywalizacji. Ostatnie spotkanie z zespołem z Ostrowa Wielkopolskiego miało miejsce w grudniu podczas 17. serii Superligi. ORLEN Wisła Płock wówczas zagrała na wyjeździe w Ostrowie i pewnie pokonała gospodarzy 36:22

W poprzednim sezonie drużyna z Ostrowa zakończyła rozgrywki na trzecim miejscu w fazie play-off, a od tamtej pory zrobiła kolejny krok w swoim rozwoju. Mieliśmy okazję trenować z nimi przed sezonem i już wtedy pokazali, że są naprawdę solidnym zespołem. Dlatego wiemy, że musimy być w pełni skoncentrowani, dobrze przygotowani i zagrać na sto procent, aby sięgnąć po zwycięstwo. My również cały czas się rozwijamy jako drużyna i wierzę, że ten mecz będzie kolejnym etapem w naszym wspólnym procesie. Liczymy na wsparcie kibiców i mamy nadzieję, że ORLEN Arena wypełni się po brzegi. Do zobaczenia na meczu! – skomentował Torbjorn Bergerud, bramkarz ORLEN Wisły Płock.

W zeszłym sezonie Ostrovia zajęła trzecie miejsce, więc nie muszę chyba podkreślać, że to bardzo dobry zespół. Aby wygrać, musimy być w pełni skoncentrowani przez cały mecz i dać z siebie sto procent. Rzeczywiście mamy teraz intensywny okres, bo rozgrywamy wiele spotkań, ale nie może to być dla nas żadną wymówką. Najważniejsze, by grać swoje i wtedy wynik powinien być po naszej stronie. Liczę, że kibice licznie pojawią się w ORLEN Arenie i będą nas wspierać. Do zobaczenia! – dodał Gergo Fazekas, rozgrywający ORLEN Wisły Płock.

Naprzód Nafciarze – to będzie nasz sezon!