Już jutro – 13 kwietnia o godz. 19:30 Nafciarze zagrają przedostatnie spotkanie w sezonie 2021/2022. Płocczan czeka wyjazdowe starcie z trzecią drużyną w tabeli I Ligi grupy C – AZS-em UW Warszawa. Jak prezentuje się forma zespołu ze stolicy?
Wysoki wynik, niska przegrana
ORLEN Wisła II Płock i AZS UW Warszawa, ostatnim razem, spotkały się w grudniu. Mecz w Orlen Arenie rozpoczął się od celnego rzutu Kacpra Wawszczaka, który już w pierwszej minucie otworzył wynik pojedynku. Na szczęście, na odpowiedź niebiesko-biało-niebieskich nie trzeba było długo czekać, a autorem premierowego trafienia gospodarzy był Jakub Goleniewski. Do szóstej minuty meczu oglądaliśmy wyrównane widowisko, zaś tablica wyników wskazywała rezultat 3:3. Później płocczanie „stanęli”, natomiast warszawiacy zaliczyli dwie czterobramkowe serie, które jednym trafieniem przedzielił Mateusz Fuksiński. Taka sytuacja spowodowała, że z remisu zrobiło się 4:11 dla gości. Następnie gra Wiślaków wróciła na nieco lepsze tory, a od osiemnastej min. udało im się nawet zaliczyć cztery trafienia z rzędu – dwa należały do Fuksińskiego, zaś Załęski i Wojnecki dorzucili po jednym. Patrząc na przebieg spotkania, w końcówce to płocczanie prezentowali się lepiej niż AZS, dzięki czemu na przerwę zeszli, remisując 20:20, co oznacza, że udało im się odrobić siedmiobramkową stratę.
Po powrocie do gry, Nafciarze jako pierwsi wpakowali piłkę do bramki, a dokładniej zrobił to Michał Załęski i tym samym Wiślacy wyszli na prowadzenie. Kolejne minuty drugiej części gry ponownie były bardzo wyrównane, drużyny wymieniały się trafieniami. W 37. min., po bramkach Fuksińskiego i Siedleckiego niebiesko-biało-niebiescy wygrywali 25:23, jednak przyjezdni szybko wyrównali wynik. Później to drużyna AZS UW Warszawa na jedno trafienie gospodarzy odpowiadał 2-3 swoimi i tym sposobem na dziesięć minut przed końcem meczu warszawiacy mieli trzy bramki przewagi. ORLEN Wisła Płock próbowała jeszcze odebrać gościom prowadzenie, lecz byli oni bardziej skuteczni i ostatecznie zwycięstwo oraz punkty pojechały do Warszawy. Spotkanie zakończyło się wysokim wynikiem 34:37, a pierwsza połowa była bogatsza w celne strzały obu zespołów. W obu drużynach mieliśmy też mocnego lidera strzelców – wśród Nafciarzy najwięcej bramek – osiem – zdobył Mateusz Fuksiński, zaś w ekipie z Warszawy – Dawid Szpejna (10 trafień).
Postawić się rywalom
Wiślacy znowu rozegrają mecz, który planowo miał się odbyć w maju, tym razem płocczan czeka spotkanie 21. kolejki. Rywalem Nafciarzy będzie AZS UW Warszawa, czyli drużyna, która znajduje się obecnie na trzecim miejscu w grupie C I Ligi. „Podium” w ligowej tabeli warszawiacy zawdzięczają trzynastu wygranym (w tym jednej po rzutach karnych) oraz pięciu porażkom. Drużyna ze stolicy zapisała też na swoim koncie 38 punktów w 18 meczach.
Jeśli chodzi o króla strzelców, zawodnik AZS-u – Dawid Szpejna, który znalazł sposób na płocką bramkę i w meczu z Nafciarzami zanotował dziesięć trafień, zajmuje trzecie miejsce w ogólnej klasyfikacji strzelców. Tuż za Dawidem uplasował się gracz niebiesko-biało-niebieskich – Mateusz Fuksiński (również imponująco skuteczny w ostatnim pojedynku – 8 trafień). Kluczowa w odróżnieniu obu Panów jest liczba jeden – Szpejna ma o jedną zdobytą bramkę więcej oraz zajmuje miejsce wyżej, natomiast Fuksiński swój dobytek wypracował w jednym spotkaniu mniej.
- Dawid Szpejna – 102 bramki/17 występów
- Mateusz Fuksiński – 101 bramek/16 występów
Warszawiacy, tak jak ORLEN Wisła II Płock, rozpoczęli rok 2022 od porażki – przegrali oni z Eneą Orlętami Zwoleń (26:29), zaś Wiślacy w „Derbach Płocka” ulegli SMS-owi ZPRP I Płock (24:31). Później to AZS zmierzył się z SMS-em, notując wysokie zwycięstwo, przy wyniku 41:24. Ekipa ze stolicy musiała jeszcze uznać wyższość Pabiksu Impact Pabianice (27:29) oraz lidera – GROT Anilany Łódź (33:34), zaś z pozostałymi przeciwnikami udało jej się wygrać – SPR ROKiS Radzymin (40:28), Azotami-Puławy (29:24), SCKS Jurandem Ciechanów (31:28) oraz KS Warszawianką Warszawa (37:29).
ORLEN Wisłę Płock czeka wymagające spotkanie, ale wierzymy, że Nafciarze wrócą do Płocka z kompletem punktów!
Do boju Nafciarze!