ORLEN Wisła II Płock rozegrała ostatni mecz w sezonie 2021/2022. W ostatniej kolejce młodzi Nafciarze zmierzyli się z KS Warszawianką Warszawa. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy i tym samym zespoły zamieniły się miejscami w ligowej tabeli.

I połowa

Mecz 20. kolejki I Ligi grupy C, w Warszawie, rozpoczął się od ataku gospodarzy, jednak zawodnika KS Warszawianki Warszawa zatrzymał Szymon Rybicki. Następnie atakowali Nafciarze, lecz rzut Jakuba Goleniewskiego, z drugiej linii, nie zakończył się bramką. Ostatecznie wynik spotkania otworzyli warszawiacy, natomiast płocczanie mieli szansę na trafienie z rzutu karnego, ale nie wykorzystał jej Mateusz Fuksiński. Później znowu skuteczną interwencję zaliczył Rybicki, który rzut przeciwników zablokował nogą. W pierwszych minutach oba zespoły nie były zbyt skuteczne, jednak to miejscowi powiększali swój dobytek bramkowy, zaś pierwszy celny rzut dla niebiesko-biało-niebieskich padł z linii siódmego metra, a jego autorem był Igor Helwak.

Przy wyniku 5:1 dla gospodarzy o czas poprosił trener ORLEN Wisły II Płock – Zbigniew Kwiatkowski. Kolejną bramkę Wiślacy zdobyli tak, jak pierwszą – po rzucie karnym Igora Helwaka. Po dziesięciu minutach tablica wyników prezentowała rezultat 6:2. Czas mijał, a Nafciarze powiększali wynik jedynie przy okazji karnych – trzeci rzut Helwaka, z tego elementu gry został zatrzymany przez goalkeepera miejscowych, ale odbitą piłkę złapał Szymon Maćkowiak i ostatecznie umieścił ją w bramce. Później z linii siódmego metra zapunktowali także warszawiacy, a następnie padła pierwsza bramka dla Wiślaków ze środka pola. Kolejno trafienie gości oraz Szymona Maćkowiaka, zaś następna ponownie została zdobyta po rzucie karnym, tym razem przez Fuksińskiego.

Do 26. min., na każde trafienie ORLEN Wisły II Płock warszawiacy odpowiadali jednym lub dwoma swoimi, a ich przewaga utrzymywała się na poziomie czterech/pięciu bramek.  Niestety, przez ostatnie cztery minuty pierwszej części gry gospodarze przeprowadzili jeszcze trzy udane akcje, natomiast płocczanie ani jednej. Ostatecznie rezultat do przerwy zatrzymał się na 17:10.

II połowa

Wiślacy drugą połowę rozpoczęli lepiej niż pierwszą – już w pierwszej akcji trafienie zaliczył Jakub Goleniewski. Bramka Nafciarzy doczekała się szybkiej odpowiedzi miejscowych. Autorem dwunastego celnego rzutu dla ORLEN Wisły II Płock był Julian Dymek, a po nim dwa trafienia zanotowali warszawiacy. Później znowu niebiesko-biało-niebiescy i cztery bramki gospodarzy, w tym jedna z rzutu karnego. Po serii udanych akcji Warszawianka wypracowała wysoką przewagę, a rezultat spotkania w 40. min. wynosił 24:13.

Pięciominutowe milczenie Nafciarzy przerwał Szymon Maćkowiak, a po jego udanej próbie ponownie zapunktowali miejscowi. W kolejnych minutach niespodziewaną serię skutecznych akcji zaliczyli Wiślacy, którzy zdobyli pięć bramek z rzędu. Autorami tych trafień byli: dwukrotnie Fuksiński (w tym raz po rzucie z linii siódmego metra), dwa razy Oliwer Kamiński oraz jeden celny rzut należał do Maćkowiaka. Co więcej, płocczanie zdobyli te bramki na przełomie jedynie trzech minut. Dopiero później kolejne trafienie dołożyli warszawiacy, a następnie z rzutu karnego pomylił się Mateusz Fuksiński. Na poprawę Fuksińskiego nie trzeba było długo czekać, ponieważ już po chwili zdobył bramkę.

Od 47. min. świetny moment w grze zaliczył gracz miejscowych – Kacper Smaga, który w krótkim czasie zdobył cztery bramki dla KS Warszawianki Warszawa, a pomiędzy jego trafieniami, swoje dołożył Fuksiński. Reszta spotkania przebiegała dość wyrównanie. Oba zespoły odnotowywały kolejne celne rzuty, lecz wypracowana wcześniej przewaga miejscowych spowodowała, że byli oni nie do dogonienia przez niebiesko-biało-niebieskich. Wynik meczu zamknął Mateusz Nazarek, a pojedynek zakończył się wygraną gospodarzy, przy wyniku 37:28. W związku z takim rezultatem spotkania zespoły zamieniły się miejscami w tabeli.

Strzelcy ORLEN Wisły II Płock: Fuksiński 9, Maćkowiak 5, Kamiński 4, Goleniewski 4, Dymek 2, Helwak 2, Łopatowski 1, Babecki 1.

ORLEN Wisła II Płock zakończyła sezon 2021/2022 na ósmym miejscu w tabeli I Ligi grupy C. Był to także ostatni mecz i sezon pod wodzą Zbigniewa Kwiatkowskiego jako szkoleniowca płocczan. Dziękujemy drużyno! Dziękujemy trenerze!