Wicemistrz Polski wygrał swój szósty mecz z rzędu. Po zaciętym pojedynku Nafciarze zwyciężyli 25:22 (14:8) i z Piotrkowa wracają z 3 punktami.
Zawodnicy Piotrkowianina otworzyli spotkanie dwiema bramkami. Orlen Wisła Płockpierwsze dwie bramki rzuciła po rzutach z linii siedmiu metrów, które pewnie wykonał Sergiej Kosorotov. Nafciarze pierwszą bramkę z akcji rzucili w 9. minucie za sprawą Lovro Mihicia.
Na 4:3 rzucił Tin Lucin, który w tej akcji doznał urazu barku i zmuszony był opuścić parkiet. Po kwadransie był remis 5:5, ale cztery kolejne bramki rzucili zawodnicy Orlen Wisły Płock. Na przerwę zeszliśmy prowadząc różnicą sześciu goli.
Po przerwie z bardzo dobrej strony wciąż pokazywali się bramkarze – Adam Morawski i Damian Chmurski. W 50. minucie boisko z czerwoną kartką opuścił Kosorotov, który dotychczas był najskuteczniejszym zawodnikiem meczu zdobywając aż 8 bramek.
Kolejny mecz Nafciarzy, 22 października o 20:15. W ORLEN Arenie podejmą zespół z Puław.