Były zawodnik Telekom Veszprem HC i obecny filar obrony ORLEN Wisły Płock – Mirsad Terzić! Jak Mirsad wspomina lata spędzone w węgierskim klubie i rywalizacje z Nafciarzami w barwach Veszprem? Co będzie atutem Wisły w czwartkowym pojedynku Ligi Mistrzów? Odpowiedzi w wywiadzie – sprawdźcie sami!

Mirsad Terzić

– W Veszprem spędziłeś aż jedenaście sezonów, jak wspominasz tamten okres i co spowodowało, że byłeś tam tak długo?

Mirsad Terzić: Tak, to było cudowne 11 lat! Z jednej strony z żoną budowaliśmy wtedy rodzinę, a z drugiej klub rósł i stawał się coraz silniejszy! To był cudowny okres w naszym życiu! Mogę powiedzieć, że nie jest trudno zostać w Veszprem, ale ciężko się tam dostać. To też piękne miasto, w którym ludzie żyją dla piłki ręcznej!

– Czemu opuściłeś Veszprem? I dlaczego zdecydowałeś się przyjść do Płocka?

MT: Po tak długim czasie doszło do rozłamu – to zupełnie normalne w każdym sporcie! Klub chciał zamiast mnie kilku innych zawodników, a ja, pełen ambicji i motywacji, otrzymałem zaproszenie od mojego byłego trenera Xaviego Sabate i bez zastanowienia przyjąłem współpracę z nim – w Płocku!

– Podczas gry w Veszprem miałeś okazję mierzyć się z Wisłą, między innymi, w sezonie 2013/14 w TOP 16 Ligi Mistrzów. Czy pamiętasz tamtą rywalizację?

MT: Oczywiście, że pamiętam – Wisła zawsze była groźnym przeciwnikiem. Bardzo trudno było się przygotować taktycznie na mecze z Nafciarzami, bo mieli bardzo dobre skrzydła, które robiły bałagan przy wejściach i wyjściach, groźnych strzelców i byli dobrze skoordynowani, co pokazali w tych pojedynkach. Pamiętam też bardzo dobrą atmosferę w Płocku, przyjacielską w stosunku do kibiców z Węgier!

– Można powiedzieć, że z Petarem Nenadiciem zamieniliście się rolami – w sezonie 13/14 on grał w Wiśle a Ty w Veszprem, a teraz będzie na odwrót. Pamiętasz go z boiska?

MT: Pamiętam, jak Petar przybył do Veszprem. To bardzo dobry gracz, który może zmienić bieg każdej gry i oczywiście bardzo pozytywna osoba! Kiedy podpisałem kontrakt z Wisłą, powiedział mi bardzo pozytywne rzeczy o klubie i środowisku w Płocku!

– Jak porównałbyś Wisłę i Veszprem sprzed lat i z obecnego sezonu?

MT: Myślę, że od tego czasu wiele się zmieniło. Veszprem było na początku tworzenia zespołu, który od lat jest stałym uczestnikiem Final Four EHF Champions League, a Wisła także stała się bardzo stabilną drużyną, która nikogo się nie boi i potrafi pokonać każdy zespół w Europie. W ostatnich dwóch latach zdobyliśmy jedno trofeum i uczestniczyliśmy w dwóch Final Four Ligi Europy, co jest wielkim sukcesem!

– Jak oceniłbyś Veszprem w ostatnich latach?

MT: Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Veszprem, klub był na poziomie budowy i przejścia fazy grupowej Ligi Mistrzów. Faktem jest, że w ostatnich latach to zupełnie inna historia i drużyna – Veszprem stało się gigantem piłki ręcznej, co stale potwierdza na boisku!

– Czy dzięki temu, że spędziłeś w Veszprem tyle lat, jesteś w stanie nakierować kolegów z drużyny, jak grać z Węgrami?

MT: Oczywiście przygotujemy się do tego meczu najlepiej jak potrafimy. Bez względu na to, kto jest po drugiej stronie, nasza drużyna może pokonać każdego – nawet Veszprem! Z pewnością postaram się pomóc swoją radą, odnieść Wiśle sukces!

– Veszprem jest silne jako kolektyw, czy można wymienić zawodników, którzy szczególnie robią „różnicę” na parkiecie?

MT: Uważam, że podobnie jak w przypadku naszej drużyny, Veszprem również ma zawodników, którzy są zarówno bardzo dobrzy indywidualnie i jako drużyna. Będzie bardzo ciekawie z nimi konkurować!

– Gra w domu z pewnością będzie Waszym atutem, ponieważ będziecie mieli przy sobie całą halę kibiców!

MT: Oczywiście! Z pewnością nasi kibice są dla nas dodatkowym zawodnikiem i mam nadzieję, że w czwartek ponownie uda nam się stworzyć dobre środowisko oraz wspaniałą atmosferę piłki ręcznej! Przyjdź więc na mecz i walcz z nami, aby pokazać, że razem jesteśmy najlepsi, gdy jest to najbardziej potrzebne!

Jesteście ciekawi, jak wyglądała i jak zapowiada się rywalizacja ORLEN Wisła Płock – Telekom Veszprem HC z drugiej perspektywy? Koniecznie przyjdźcie na mecz z Węgrami wcześniej i zgarnijcie listopadowy numer Miesięcznika Nafciarza, w którym czeka na Was wywiad z… – przekonacie się już w czwartek!

Wszyscy na niebiesko, wszyscy na mecz! Misja Veszprem na NAS czeka!